niedziela, 9 czerwca 2013

Rozdział 14

Ciąg dalszy.
-Oooo jaki dżentelmen.-powiedziała uradowana mama po czym zaprowadziłam Austina do mojego pokoju.
-Alluś bierz się za niego.-szepnęła do mnie moja rodzicielka.Ja tylko spojrzałam na nią groźnie i poszłam za blondynem.Weszliśmy do mojego pokoju i usiedliśmy przy fortepianie.Wybraliśmy piosenki na jutrzejszy koncert i ustaliliśmy,że pierwszą piosenką będzie You Can Come To Me,potem Double Take,a billion hits,   break down the walls,a na sam koniec ja zaśpiewam piosenkę dla Zacka.Wpadłam jeszcze na pomysł,że skoro Austin tu jest to możemy napisać nową piosenkę.Po godzinie piosenka była już gotowa,a nazywała się The way that you do.Gdy ją graliśmy nasze ręce się spotkały i zaczęliśmy się do siebie  zbliżać do pocałunku.Nasze usta dzieliły minimetry.Już miał nastąpić pocałunek,ale w porę się opamiętałam.Po głowie chodziły mi takie myśli:'Ally przecież to twój przyjaciel,a tak w ogóle to ty go nawet dobrze nie znasz.Znacie się parę dni'.
-Emm myślę,że piosenka jest już gotowa.-powiedziałam na jednym oddechu.
-Też tak myślę.-odezwał się po chwili blondyn.
-O kurcze już 17.55 muszę już iść bo o 18.00 mam być w domu.Pa widzimy się jutro.-powiedział szybko i dał mi buziaka w policzek.Byłam zdziwiona jego gestem,ale jednak czułam się tak...fantastycznie?Takiego uczucia nie sprawia mi nawet Zack.Czyż bym była zakochana w Austinie? Fakt jest ładny i wiele nas łączy,ale to tylko mój przyjaciel nawet go dobrze nie znam.A tak w ogóle przecież kocham Zacka.Moje rozmyślenia przerwała mama wołaniem na kolacje.Gdy zeszłam  na dół okazało się,że moja siostra juz jest.
-Co to był za chłopak u ciebie?To ten Austin?-spytała Emma.
-Tak.
-Fajny.Bierz się za niego.
-Wy do reszty złupiłyście to jest mój najlepszy przyjaciel.Nawet nie wiem czy mogę go nazwać przyjacielem bo znamy się zaledwie od kilku dni.
-No i co z tego,że się nie znacie i,że jesteście 'przyjaciółmi'?JA i Broudy też do nie dawna byliśmy najlepszymi przyjaciółmi,a teraz jesteśmy parą.
-Ale ja i Austin to nie ty i Broudy,więc się odczep!-warknęłam.
-Dobra wystarczy tego.-pogodziła nas mama.
-Przecież  jutro zaśpiewam Zackowi piosenkę,że do niego wracam.
-Ale ja bym wolała żebyś była z Austinem.Nie ufam temu Zackowi.-wyjaśniła.
-Dobra możemy zmienić temat?-zapytałam.
-Możemy.
 Następnego dnia(sobota godzina 13.00)
Stałam przed szafą i nie wiedziałam w co się ubrać,więc zawołałam Emme.
-Emma?
-TAk?
-Nie wiem w co się ubrać.Pomożesz?
-No jasne.W tym to jestem najlepsza.To pokarz co masz w szafie.
Po 10 minutach przeglądania moich ciuchów wybralyśmy taki zestaw:     

Po ubraniu się Emma pomalowała mnie i uczesała tak:

  Gdy skończyłam  się przygotowywać była godzina 15.50,wiec zeszłam już na dół do mamy.
-Wow córeczko jak ty ślicznie wyglądasz!
-Oooo dzięki mamuś.To zasługa Emmy.-Przytuliłam się do nich.
-Dobra dosyć tych czułości.Już 16.00,więc ja wychodzę.Pa.
-PA córciu my przyjdziemy o 16.30.
-Ok.PA.-powiedziałam wychopdząc.Gdy dotarłam na miejsce była godzina 16.25,więc miałam jeszcze 5 minut.Cholernie się bałam bo nie występowałam od 7 roku życia.Jak trochę pochodziłam to znalazłam Austina jak stroił swoją gitarę.Był tak zajęty swoją gitarą,że mnie nie zauważył.JA korzystając z tej okazji postanowiłam  go wystraszyć.
-Buuuuuu!-krzyknęłam mu do ucha,a on spadł z krzesła.
-Boże Ally,ale mnie wystraszyłaś i wow wyglądasz po prostu wow.
-Dzięki.-zaczerwieniłam się.
-A co ty tu robisz tak wcześnie?-zapytał.
-JAk wcześnie?Za 5 minut zaczyna się koncert.Ludzie zaczynają się powoli schodzić.-pokazałam na wchodzących właśnie ludzi.
-O rany.To już 16.25?-zapytał,a ja pokiwałam twierdząco głową.
-Myślałem,że dopiero 15.50
-TAk.Była 35 minut temu.-powiedziałam i zobaczyła,że na salę właśnie wszedł Zack i Jimmy Star-znany producent.
                              Ciąg dalszy nastąpi.

_________________________________________________
Witam wszystkich serdecznie.Bardzo wam dziękuje za tyle wejść i bardzo was przepraszam,że rozdział taki krótki.Co do następnego to nie wiem kiedy będzie,ale wiem,że postaram się dodać jak najszybciej.
Loffciam Was Natka =3 

10 komentarzy:

  1. Rozdział cudowny!!! Świetny!!! Boski!!! Tylko czemu Ally chce być z tym całym Zackiem??? Może coś się wydarzy podczas występu??? Czyżby Austin i Ally mieliby się pocałować??? Oby tak!!! Czekam z niecierpliwością na next!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje =) I niestety nic się nie wydarzy =(

      Usuń
  2. Kocham ... Kocham ...kocham twój blog ... I czekam na next:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski rozdział :3
    Niech Ally zdejmie ten klapki z oczu i uśiwadomi sobie, że nie kocha Zacka xD
    Hahah Austin by w swojej strefie czasowej :3
    Czekam na kolejny, napisz jak najszybciej :3
    ~Twoja wierna czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam twojego bloga...i ten Rozdział też XD

    OdpowiedzUsuń
  5. chce szybko next co bedzie dalej? ciekawość mnie zżera xd oby bylo auslly:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Auslly prawdopodobnie będzie tylko jeszcze nie teraz.
      Dziękuje za komentarz =)

      Usuń

Cenię sobie porządną krytykę, bo pozwala mi ona dostrzec, co zmienić.
Ale jeśli masz zamiar hejtować, zrezygnuj, ponieważ tylko stracisz czas. Hejty i wszystkich hejterów mam głęboko w d***e.

"Zawsze byli i zawsze będą tacy, którzy nienawidzą." -T.G.