<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<33<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3 <3
Ciąg dalszy (Oczami Austina)
Postanowiłem oznajmić mojej rodzinie,że chodzę z Ally.Poprosiłem żeby wszyscy poszli do salonu.
-Chciałem wam powiedzieć,że mam dziewczynę.
-To gratulacje.-powiedzieli wszyscy.
-A kim jest ta szczęściara?-zapytała mama.
-Pewnie Ally!-wykrzyknęli jednocześnie Sarah i Cody.
-Zgadliście.
-A kiedy nam ją przedstawisz?-zapytał tata.
-Yyy...nie wiem.
-Zaproś ją w niedzielę na obiad.-zaproponowała mama.
-Ok na pewno się zgodzi.-powiedziałem i poszedłem do swojego pokoju.Zadzwoniłem do Ally żeby się z nią spotkać.Po krótkiej chwili odebrała.
Al:Hej misiu.
Au:Hej kotku.Czy poszłabyś dziś ze mną do parku?
Al:Z tobą zawsze.A o której?
Au:Może o 17.00?
Al:Dobrze to pa misiu.
Au:Pa kotuś.-z niechęcią rozłączyłem się.
oczami Ally
Awwww Austin chce się ze mną spotkać w parku.Mam nadzieję,że nie chce ze mną zerwać.Nie Austin by mi tego nie zrobił.Była godzina 15.40,więc postanowiłam pooglądać telewizję.Włączyłam plotkarski program,a tam głównym tematem było:"Mamy już coraz więcej dowodów na to,że Austin Moon i Ally Dawson są parą!"Popatrzyłam na zdjęcia które miały być dowodem na to,że my jesteśmy parą i skapłam się,że te zdjęcia zostały zrobione dzisiaj."Szybcy są"-pomyślałam.Spojrzałam na zegarek który wskazywał godzinę 16.00.Weszłam do łazienki,poprawiłam makijaż i przeczesałam włosy.Wybiła godzina 16.30,więc postanowiłam już wyjść.Dotarłam na miejsce o 16.50.Austina jeszcze nie było,więc usiadłam przy fontannie.Siedziałam tak z 5 minut gdy nagle ktoś mnie przytulił od tyłu.Okazało się,ze był to mój kochany chłopak.
-Ale mnie wystraszyłeś.
-Sorki kotek.-powiedział po czy wyciągnął za pleców czerwoną różę.
-Ooo dziękuję Austin.-dałam mu słodkiego buziaka w policzek.
-Tylko tyle?
-A ile byś chciał?
-Tyle.-pocałował mnie.
-Kocham cię.-powiedział.
-Ja ciebie też.
-Dobra.Po co chciałeś się tu ze mną spotkać?-zapytałam.
-To już nie można się spotkać ze swoją dziewczyną w parku?
-Można,ale szczerze po co się tu ze mną spotkałeś?
-Żeby spytać się ciebie czy przyszłabyś do mnie do domu w niedzielę na obiad.
-No pewnie,że bym przyszła.
-Wiedziałem,że się zgodzisz.-powiedział i złapał mnie za rękę.
-Idziemy gdzieś?-zapytał.
-Tak.-odpowiedziałam.Chodziliśmy tak chyba z dwie godziny.Austin odprowadził mnie pod same drzwi,a na pożegnanie mnie pocałował.Z niechęcią weszłam do domu.moja siostra od razu do mnie podbiegła.
-Patrz!-pokazała mi zdjęcie na którym ja i Austin się całujemy.
-Skont to masz?
-Zrobiłam wam przed chwilą jak się całowaliście.Wysłać ci?
-No.
-Dobra już ci przesyłam.
Zjadłam kolację i poszłam do łazienki się wykąpać,przebrać w piżamę,umyć zęby i zmyć makijaż.Zanim poszłam spać dostałam SMS.Myślałam,że to znowu jakieś cholerne powiadomienie,ale się myliłam.Była to wiadomość od Austina,a brzmiała ona tak:
:Dobranoc kochanie.Kocham cię! <3"
Odpisałam mu:
"Ja ciebie też kocham! Dobranoc. <3"
Szczęśliwa poszłam spać.
Ciąg dalszy nastąpi
<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<33<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3 <3
_________________________________________________
Witam,witam.Moim zdaniem ten rozdział jest taki nudnawy.Jutro jest ostatni dzień w którym możecie zagłosować o kim mam napisać nową historię.Na dzień dzisiejszy wygrywa opowiadanie o Rossie i Laurze,ale to wszystko może się zmienić.Za wszystkie wejścia i komentarze z góry dziękuję.
Loffciam Was Natka =3 <3
<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<33<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3 <3
Awwww.... Austin i Ally są tacy uroczy <333
OdpowiedzUsuń"nudnawy"? Ty chyba żartujesz? Ten rozdział jest świetny!
Czekam na nexta
Świetny Rozdział. :)
OdpowiedzUsuńZ Niecierpliwością czekam na Nexta. < 3
Awww... Ale oni są słodcy, czekam na nexta ;p
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać twojego bloga. bardzo fajnie piszesz! Austin i Ally są uroczy :3 czekam na nexta i głosuje na Rossa i Laure ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ausslylovestory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://austinially-innahistoria.blogspot.com/
http://rosslauralove.blogspot.com/
Zapraszam
Ona powiedziała :. lubisz mnie?"
OdpowiedzUsuń| On powiedział "nie".
| Myślisz ze jestem ładna? - zapytała.
| Znowu powiedział "nie".
| Zapytała wiec jeszcze raz:
| " Jestem w twoim sercu?"
| Powiedział "nie".
| Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś
| płakał za mną?" Powiedział, ze "nie".
| Smutne - pomyślała i odeszła.
| Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię,
| kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna,
| tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu,
| jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą,
| tylko umarłbym z tęsknoty."
| Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że
| Cię kocha.
| Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim
| życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy
| telefonie albo w szkole.
| Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się
| tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w
| 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat.
| Jutro rano ktoś Cię pokocha.
| Stanie się to równo o 12.00.
| Będzie to ktoś
znajomy.
| Wyzna Ci miłość o 16.00
|Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sam