Dzisiaj
niedziela, niby zwykły dzień, a jednak budzi we mnie wulkan szczęścia. Cieszę
się, że w końcu Ally się ze mną umówiła. To jest zwykłe spotkanie, ale ja
pokładam w nim wielkie nadzieje. Nie wiem czy Ally umówiła się ze mną z litości
czy na prawdę coś jeszcze do mnie czuje. Dzisiaj poproszę ją po raz trzeci o
chodzenie. Wiem, że to może za szybko, ale jak będę czekał i nic nie robił to
znowu mi ją ktoś odbierze, bardzo ją kocham i nie wiem co bym zrobił gdybym ją
stracił. Chciałbym iść z nią przez życie, chcę oddać jej całe moje serce, bo
ona już w moim zamieszkała. Moje rozmyślenia przerwało bicie zegara, który
wskazywał 12.00.Cay happy zszedłem do kuchni na obiad. Tam zastałem
całą moją rodzinę.
-Czołem
rodzinko.
-Hej
Austin coś taki happy ?-Pewnie ma z kimś randkę i chyba wiem z kim.- powiedziała Sara.
-Zgadłaś idę na randkę.-odpowiedziałem
-Wiedziałam, a tą szczęściarą jest Ally.-powiedziała bez chwili namysłu.
-Ok, zaczynam się ciebie bać.
-Chwila, chwila… przecież mówiliście, że Ally jest emo i ma chłopaka.-powiedział Cody.
-No, ale z nim zerwała, a emo może sobie być nie będę krytykował jej stylu.
-Uuuu… ty się naprawdę zakochałeś.-powiedziała mama.
-Haha… Atin się zachochał Atin się zachochał.-zaczęła się ze mnie śmiać moja czteroletnia siostrzyczka Rachel.
-Ej młoda zobaczysz ty też się zakochasz.-powiedziałem biorąc ją na ręce.
-A chciałabyś poznać taką malutką dziewczynkę? –zapytałem się najmłodszej.
-Jaką dziewcinkę? –zapytała słodziutkim głosikiem.
-No taką malutką co ma na imię Miley i jest siostrzyczką Ally.
-Pewnie zie tak.-powiedziała po czym odłożyłem ją na ziemię.
Z perspektywy Ally
Wybiła godzina 12.30, czyli trzeba już się zacząć przygotowywać. Wiem, że to nie jest randka, ale chcę żeby Austin wiedział, że mi na min zależy. Mimo, że przez niego tyle cierpiałam to nadal go kocham i zawsze będę kochać. Z Jackiem byłam tylko dlatego żeby zapomnieć o Austinie, ale to mi nic nie pomogło bo o nim się nie da zapomnieć. Wzięłam wcześniej przygotowane ciuchy i weszłam do łazienki. Zaczęłam się malować, ale tym razem nie pomalowałam się tak odważnie jak zawsze, postawiłam na naturalność. Jeśli emo chcą wyglądać jak dziwolągi to niech tak wyglądają, ja im tego nie mogę zabronić. Gdy się umalowałam włożyłam na siebie białą sukienkę w czarne kropki, białe szpilki i do tego pare dodatków. Gotowa zeszłam na dół.
-Wow…
córuś wyglądasz przepięknie. Czyżby moja
dawna Ally wróciła ?
-Tak
mamo.
-Tak
strasznie się cieszę.-powiedziała przytulając mnie. – Austinowi po prostu szczenna
opadnie jak Cię zobaczy. A i Emma z Brodym przychodzą dzisiaj na kolację.
-Ok.
Postaram się wrócić na kolację. Pa-powiedziałam wychodząc. Przed domem na ławce
zastałam Austina.-Wow… Ally wylądasz… ślicznie.
-Dzięki ty też wyglądasz nieźle.-powiedziałam lekko zarumieniona i przytuliłam się do chłopaka.
-To gdzie idziemy ? -zapytałam.
-A gdzie chcesz iść ?
-Hm… nie wiem, ty coś wybierz.
-Ok. To może chodźmy do kina na jakąś komedie bo horrorów nie lubisz.
-Dobra,
ale jak chcesz to możemy iść na horror bo przecież jak się było emo to trzeba
było oglądać horrory, więc one już mnie nie ruszają.
-Ok
jak tam chcesz,-powiedział łapiąc mnie za rękę. W tedy poczułam znowu te
cholerne motylki. Doszliśmy do kina i poszliśmy na pierwszy lepszy horror,
okazało się, że na ten najstraszniejszy. Nic z niego nie pamiętam ponieważ cały
czas wtulałam się w Austina i gapiłam się w jego koszulkę.
__________________________________________________________________________________
Hejo
co tam u Was ? U mnie same nudy :D Przepraszam, że dodałam rozdział z takim opóźnieniem
no, ale siły wyższe przeszkodziły mi w pisaniu rozdziałów (czyt. szkoła). Nic
tylko muszę się uczyć i uczyć. Zazdroszczę tym co juto zaczną im się ferie. A
co sądzicie o rozdziale ? Moim zdaniem jest on nudny, krótki i bez sensu, a co do następnego rozdziału to
nie wiem kiedy się pojawi. Z chęciom opisałabym tu koncert R5, ale pewnie macie
tego już po dziurki w nosie, bo przecież to jest na każdym blogu.
No
to do napisania
Natka
=3
nie mogę się doczekać nexta
OdpowiedzUsuńRozdział genialny i chodź krótki to piękny, boski i zajebisty :D z niecierpliwością czekam na next i mam nadzieję, że będą ze sobą szczęśliwi
OdpowiedzUsuńZarąbisty rozdział!!!!!! Niecierpliwie czekam na nexta!!!!!!
OdpowiedzUsuńGenialny.Dawaj nexta!
OdpowiedzUsuńWeź opisz plisss
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam pojechać
Dawaj szybko nexta
Piszesz genialnie
Zapraszam do mnie http://struggle-between-two-nations.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZajefajny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńOpisz Koncert, chociaż na nim byłam, ale jestem ciekawa twoich wspomnień <3
Kocham <3
czytajcie też mojego bloga JAussly.blogspot.com za czytnie z góry thank you i zostawiajcie komentarze są bardzo pomocne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHejo nominowałam cb do LBA pytania są tutaj --->http://raura-i-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń